Tak wiele par urodziło się w domu Wielkiego Brata, ale jeśli istnieje taka, która pokazuje, że prawdziwa miłość może narodzić się nawet w nieoczekiwanych sytuacjach, a potem przetrwać długo, to jest to para utworzona przez Ascanio Pacelli i Katię Pedrotti .

Jest rok 2005, kiedy prawnuk papieża Piusa XII i blondynka z Lombardii spotykają się w domu Cinecittà. Kiedy rozpoczynają reality show, jak wszyscy konkurenci, wiedzą, że to doświadczenie przynajmniej trochę zmieni ich życie, ale nie wyobrażają sobie, że wchodząc do domu, nie tylko rozpoczynają program telewizyjny, ale też spełnią swoje przeznaczenie.

Przeznaczenie, które czekało na nich miłość, która po tylu latach wciąż trwa i która doprowadziła ich do małżeństwa i stworzenia rodziny z narodzinami Matyldy, a potem Tancredi. Miłość, która odbiła się w oczach Ascanio Pacellego, gdy opowiadał mu o gościu Cateriny Balivo w salonie Vieni da Me .

Ascanio wyjaśnił, dlaczego dzisiaj rodzina jest dla niego największym punktem odniesienia i poruszyła go rozmowa o swojej żonie i ich dzieciach. „Kocham moje dzieci, patrzę na nie i szaleję za nimi” - opowiadał Ascanio, który został oświecony rozmawiając o Matyldzie, teraz „wyższej od swojej matki” i powiedział, jak bardzo jego brat Tancredi, najmłodszy z domu, chroni z rodzicami, a zwłaszcza z Katią.

O historii miłosnej z Katią Pedrotti, kobietą, którą poznał w domu Wielkiego Brata i nigdy więcej nie opuścił, Ascanio zdradza Caterinie Balivo wzloty i upadki, opowiadając jej także o momencie kryzysu, kiedy po przybyciu Matildy poczuł mało wykluczona i zaniedbana przez Katię, zajętą noworodkiem. Gospodyni zadaje mu wtedy klasyczne pytanie: „Jaki jest twój sekret?”. Ascanio nie ma wątpliwości: „Rodzina Mulino Bianco nie istnieje, są chwile kryzysu. Nie ma magicznej formuły, Katia i ja żyjemy w prostocie w codziennym życiu ”. A potem przychodzi moment, kiedy podniecenie staje się zbyt silne, gdy wyjaśnia: „Dzielenie się z nimi (dziećmi, wyd.) Jest tym, co do ciebie przemawia … dla mnie są…”, a oczy błyszczą, a łzy płyną, łzy płyną, wśród oklasków publiczności poruszonych tak wielką miłością.

Kategoria: