Marina La Rosa powraca, aby porozmawiać o Pietro Taricone i doświadczeniach w domu Big Brother .

To był 2000, kiedy pierwszy reality show wylądował na Canale Cinque . To wydanie pozostało w sercach milionów widzów, a także ich bohaterów, którzy stali się częścią annałów telewizyjnych. Od Cristiny Plevani, która zatriumfowała, przez Sergio, zwanego Ottusangolo, aż po Salwę, Marię Antoniettę i oczywiście Marinę La Rosę, znaną wszystkim jako Dead Cat.

Przydomek, który aktorka, jako ironiczna kobieta, nosi przy sobie od lat, nie narzekając, pamiętając tylko najlepsze z pierwszego wydania Big Brother . Jakiś czas temu Marina La Rosa wróciła do telewizji, aby wziąć udział w Isola dei Famosi, przybywając do finału i po raz kolejny pokazując, że jest szczera i szczera.

W niedawnym wywiadzie dla I Lunatici Marina opowiedziała o tym doświadczeniu, ale przede wszystkim o Big Brother i relacjach z innymi lokatorami domu, w szczególności z Pietro Taricone. Podczas pobytu w bunkrze Cinecittà aktor, który był wówczas jeszcze nieznany, rozpoczął związek z Cristiną Plevani.

Na mikrofonach Roberto Arduiniego i Andrei Di Ciancio Marina ujawniła, że otrzymała sąd w Pietro, ale nigdy się nie poddała, by nie skrzywdzić Plevani. „Nasz dom flirtuje? - powiedział . Wszystkie włoskie kobiety w tym czasie widziały Cristinę Plevani, która następnie wygrała edycję, która była całkowicie zakochana w Pietro. I uważali mnie za niepokojący element. Ale Pietro mnie zaliczył - dodał - nie przyjąłem żadnych zaliczek, tylko dlatego, że była w nim zakochana kobieta i dlatego byłoby to złe zachowanie wobec innej kobiety ”.

Pietro Taricone zmarł w 2010 r. Po wypadku ze spadochronem, kiedy był u szczytu szczęścia. Przez kilka lat stał się uznanym aktorem w fikcji i kinie, spełniając swoje marzenie, zaś w życiu prywatnym związany był z Kasią Smutniak, od której urodziła się jego córka Sophie.

„Pietro był cudowną postacią - przyznała Marina -. Naprawdę tak było i potwierdzeniem jest to, że kiedy odszedł, wszyscy płakali, nawet ludzie, którzy nigdy go nie znali. Był prostą osobą, mógł rozmawiać z każdym. Był również kulturalny, związany filozofią. Świetna osoba. Niestety tak poszło ”.

Kategoria: