Wirus Toskanii i ukąszenia owadów

W tym okresie, dzięki upałowi i wilgoci, kontakt z ukąszeniami komarów jest prawie stały. Czy to culex pipiens, czy owady dające o sobie znać swoim klasycznym, irytującym brzęczeniem, które zaczyna się wieczorem i trwa do późnych godzin nocnych, czy też komar tygrysi, który atakuje nas nawet w ciągu dnia, kończymy z bąblem, który pozostaje świadkiem niechcianego spotkania. Ale nie myśl, że tylko komary mogą nam przeszkadzać.

Podobne do nich, choć mniejsze, są muchy piaskowe.Swoimi żądłami mogą przenosić na nas infekcje. I lepiej wiedzieć, co to jest, także w świetle tego, co dzieje się w rejonie Padwy, gdzie były już dwie hospitalizacje osób starszych z powodu zapalenia mózgu spowodowanego wirusem „Toskanii”, przenoszonym właśnie przez ukąszenia tych owadów.

Co wiemy o wirusie z Toskanii

Nawet jeśli niewielu wie o jego istnieniu, wirus Toscana wziął swoją nazwę od regionu, w którym został zidentyfikowany około pięćdziesiąt lat temu, a następnie rozprzestrzenił się na inne obszary, od basenu Grecji po Półwysep Iberyjski i Francję , żeby wymienić tylko kilka przykładów. Muchy piaskowe ze swoimi żądłami przenoszą infekcję na ludzi, dlatego pełnią funkcję wektorów.

Owadów tych, w przeciwieństwie do komarów Culex pipiens, nie można „wyczuć”, gdy krążą wokół nas, ale oczywiście wyczuwa się ich żądło, które może wywołać swędzenie, zaczerwienienie, a w niektórych przypadkach nawet poważniejszy dyskomfort.

Co się dzieje pod względem ryzyka w przypadku infekcji wirusem Toscana? Zasadniczo szczep wirusowy, jeśli jest obecny, może powodować nawet bardzo poważne obrazy, związane z infekcją, którą wirus może wywołać w mózgu i oponach mózgowych, wpływając w ten sposób na układ nerwowy. Ogólnie rzecz biorąc, od momentu przeniesienia wirusa do wystąpienia objawów może trwać od kilku dni do jednego do dwóch tygodni, z dyskomfortem, który w większości przypadków jest prawie niezauważalny lub w każdym razie lekki. Może pojawi się jakaś linia gorączki, na krótki czas, która ma tendencję do szybkiego obniżania się, aż do powrotu do normy.

Sytuacja zmienia się, gdy oczywiście wirus z Toskanii wywołuje znacznie bardziej niepokojący obraz, z nagłym bólem głowy, nudnościami, wymiotami, wzrostem temperatury ciała. Krótko mówiąc, objawy dotyczą zajęcia opon mózgowych, co może być również związane z zaczerwienieniem skóry. Na ogół obraz stanu zapalnego wywołanego wirusem utrzymuje się przez kilka dni, po czym sam się ogranicza.Ale niektóre osoby mogą mieć szczególnie poważne schorzenia, które wymagają hospitalizacji.

Strzeż się leiszmaniozy

Oprócz „gorączki flebotomistycznej”, choroby gorączkowej wywoływanej przez arbowirusa, która trwa około trzech dni i jest przenoszona z człowieka na człowieka, pappatacio odgrywa również rolę w zakażeniu wywołanym przez pierwotniaki z rodzaju Leishmania . Oprócz psów leiszmanioza może w rzeczywistości występować również u ludzi, zwłaszcza w niektórych obszarach planety.

Istnieją różne typy tej patologii: na przykład tropikalna, donovani, infantum, braziliensis, odpowiedzialne za różne formy. Ogólnie infekcja ma bardzo długą inkubację, która może trwać kilka miesięcy. Dlatego często tworzy wyraźne ślady na odległość od ukąszenia owadów należących do rodzaju Phlebotomus, które przenoszą pierwotniaka ze zwierzęcia na człowieka.

W postaci skórnej na skórze kończyn i twarzy tworzą się twarde, wrzodowe zmiany.Pod koniec procesu może pozostać niezatarta blizna. W postaci skórno-śluzówkowej, wywołanej przez Leishmania brasiliensis, owrzodzenia występują również na błonach śluzowych jamy ustnej i nosa. W tym przypadku choroba jest poważniejsza, a jeszcze bardziej niebezpieczna jest postać trzewna (Kala azar), wywoływana przez Leishmania donovani. Pojawia się gorączka, utrata masy ciała, powiększenie wątroby i śledziony. Następnie może wystąpić uszkodzenie komórek krwi z niedokrwistością z powodu braku czerwonych krwinek, krwawieniem z powodu niedoboru płytek krwi i spadkiem liczby białych krwinek. Ta forma jest szczególnie poważna.

Istnieje co najmniej trzydzieści much piaskowych lub motyli piaskowych, które mogą określić obraz. Leczenie opiera się na lekach objawowych. Nie ma szczepionki. Ale w każdym przypadku ważne jest, aby skupić się na profilaktyce środowiskowej, aby zmniejszyć ryzyko infekcji przenoszonych przez te owady. Przypominamy, że larwy nie rozwijają się jak komary w obecności wody, ale w suchych, wilgotnych i ciemnych miejscach, takich jak szczątki roślin czy sterty liści.Więc uważaj.

Kategoria: