Przetrwanie niewygodnych pytań od krewnych podczas świątecznej kolacji

Nadszedł ten czas w roku, na który wszyscy lub prawie wszyscy zawsze czekają z radością, a czasem nawet z lekkim niepokojem. Ponieważ wiemy, że zjazdy rodzinne mogą zamienić się w najpiękniejsze i niezatarte wspomnienia, jeśli nam to odpowiada, ale wiemy też, że niewiele trzeba, aby zamienić je w prawdziwy koszmar na jawie.

A dzieje się tak przede wszystkim wtedy, gdy, jak w najgorszych filmach świątecznych, krewni bardziej przypominają węże niż osoby, z którymi dzielimy DNA, których jedynym celem jest wpakowanie nas w kłopoty z trzecim stopniem, który zazdrościłby nam najlepsze filmy detektywistyczne.

„Kiedy się żenisz?”, „Kiedy będziesz mieć dziecko?”, „A kiedy się ustatkujesz?”. Repertuar jest naprawdę szeroki, a im głębiej schodzimy, tym bardziej ryzykujemy, że znajdziemy się w centrum jednego z najbardziej żenujących momentów w historii. Nie mówiąc już o wszystkich wysiłkach, jakie podjęliśmy w ostatnich latach, aby uwolnić się od tych wszystkich oczekiwań stawianych nam przez społeczeństwo, tych samych, które odrzuciliśmy w dążeniu do uzyskania niepodległości i emancypacji, a które w czasie kolacji wigilijnej, punktualnie, są niweczone .

Bo dla każdego przychodzi moment niewygodnych pytań bliskich podczas świątecznych obiadów i kolacji. A kiedy to się stanie, nie możemy już uciec.

Boże Narodzenie z krewnymi węża

Jeśli nie zdecydowałeś się na spoczynek w jaskini jak Grinch lub wyruszenie w pogoń za gorącym słońcem tropików, nawet w tym roku, ubrany w świąteczny sweter, który daliśmy ci w zeszłym roku, będziesz musiał spędzić i dzielić Boże Narodzenie z rodziną.I to też dobrze sprawdza się w rzeczywistości, szczególnie dla tych, którzy mieszkają daleko od rodziców i czekają na powrót do domu na okres wakacyjny, aby przekonać się, jak miło może być spędzenie czasu w uścisku i trosce mamy i taty.

Prawdziwy problem pojawia się, gdy wraz z najbliższą rodziną zaprasza się innych krewnych. Kto to zrobił i dlaczego jest wątpliwy, ale pewne jest, że są tam tylko z jednego powodu: pilnować własnych spraw.

W końcu to te same osoby, ciotki i kuzyni w różnym stopniu, które szpiegowały nas na portalach społecznościowych przez cały rok zastanawiając się, dlaczego podróżujemy sami, dlaczego mężczyzna nigdy nie pojawił się na naszych zdjęciach i dlaczego mamy jeszcze nie zostały matkami, ponieważ zegar biologiczny wciąż tyka. I dzięki Bogu zdecydowaliśmy się nie akceptować ich zaproszeń do grona znajomych na Facebooku! Przynajmniej udało nam się uniknąć niewygodnych komentarzy na całym świecie.

Ale nie, nie możemy już tego robić.Ponieważ wydaje się, że jedynym celem niektórych członków rodziny jest przyjście na wigilijny obiad lub świąteczny obiad, aby zaatakować nas pytaniami lub, co gorsza, udzielić nieproszonej rady. Krótko mówiąc, zadawanie kłopotliwych pytań wydaje się tradycją, której krewni nie mogą porzucić. A kim my jesteśmy, żeby od tego wszystkiego uciec?

Jak stawić czoła i uniknąć niewygodnych pytań w Boże Narodzenie

Zapomnijmy o dyskrecji, a czasem nawet sympatii i takcie, a uzbrójmy się w cierpliwość: będziemy potrzebować bardzo dużo, aby wyjść z tych Świąt bez szwanku. Aby lepiej przygotować wszystkich do przetrwania, stworzyliśmy listę najbardziej niewygodnych pytań dla krewnych, wraz z odpowiedziami i niezawodnymi taktykami, aby ich uniknąć raz na zawsze.

  1. A chłopak? To jedno z najczęstszych pytań wśród krewnych i zwykle pochodzi od ciotek, które siedzą przy tym samym stole co ich siostrzenice poniżej 30 roku życia, które jeszcze nie wyszły za mąż.„Nie umawiam się z nieletnimi”, „Nie, dziękuję” i „Mój książę z bajki spadł z konia i złamał kość udową” to jedne z najpopularniejszych odpowiedzi. Jeśli rozmówca jest szczególnie techniczny, spróbuj „Zapytaj Alexę”. Alternatywnie zawsze możesz przywitać się z uśmiechem i usiąść na drugim końcu stołu. W Boże Narodzenie wszystko jest dozwolone.
  2. Ale dlaczego nie możesz nikogo znaleźć? „Ponieważ nikt nie miał odwagi znosić mnie tak, jak oni!”. Ta odpowiedź jest trochę mocna, rozpoznajemy to. Ale w ekstremalnych czasach
  3. Przyszedłeś sam na świąteczny obiad? To pytanie, któremu każdego roku poddawane są wszystkie single. Zaskocz dyżurującą ciotkę filantropijną odpowiedzią: „Nie, zdecydowałam się zabrać ze sobą klocharda, który mieszka na rynku. Już niedługo. Czy to w porządku, jeśli usiądzie między nami?”.
  4. Dlaczego nie masz dzieci? Czy nie wiesz, że zegar biologiczny tyka dla każdego? Aby odpowiedzieć na to pytanie, jedno z najbardziej niewygodnych i irytujących w historii, radzę podejść do niego filozoficznie pod każdym względem: „Dlaczego nie wiesz? Według niemieckiej filozof i socjolog Vereny Eleonory Brunschweiger jedynym sposobem na uratowanie planety jest nieposiadanie dzieci.Nie chcę być samolubny: chcę was wszystkich uratować!!!”.
  5. Moja córka została managerem firmy, w której pracuje. Nadal jesteś prostym pracownikiem? W tym przypadku miałaby zastosowanie zasada „Nigdy nie napisano miłej ciszy”, ale wiemy, że w przypadku krewnych węży może to nie zadziałać. Prawidłowa odpowiedź? „Niestety nie dostałem odpowiednich rekomendacji”.
  6. Moim zdaniem za bardzo poświęcasz się pracy, dlatego nie możesz nikogo znaleźć. Nie gubiąc się w długich uprzejmościach, które groziłyby obustronnym niezadowoleniem, polecamy krótką i zwięzłą odpowiedź, którą można wykorzystać również w sposób wszechstronny do odpowiedzi na inne pytania sui generis: „Moim zdaniem wujek cię zdradza! ".
  7. Kiedy się ustatkujesz? To pytanie jest trochę jak pietruszka: zawsze tam jest, a uwolnienie się od tego jest naprawdę trudne. Niezależnie od tego, czy będzie to praca, uczucia, czy wybory życiowe, zawsze znajdzie się jakiś krewny, który patrząc w Twoje oczy zada to pytanie.Rada? Odpowiedz innym evergreenem: „A co robisz w sylwestra?”. Trochę mylące, to prawda, ale działa. Zobaczyć znaczy uwierzyć.

Jeśli pytania z godziny na godzinę stają się coraz bardziej natarczywe i niewygodne, masz ostatni sposób, aby się od nich uwolnić. Przygotuj playlistę z największymi świątecznymi przebojami i aktywuj ją przy każdym pytaniu, zaczynając tańczyć i angażując innych gości. W końcu to Boże Narodzenie, kto odważyłby się przerwać uroczystości? Powodzenia wszystkim!

Kategoria: