Czasami los gra dziwne żarty, dlatego w tych dniach wszyscy ludzie z Belen - De Martino, Borriello, Corona i Iannone - zebrali się na tym samym wydarzeniu.

Ruch marketingowy czy czysty przypadek? To nie ma znaczenia Ważne jest to, że cztery wielkie miłości Rodrigueza wszystkie razem uczestniczyły w Pitti Uomo . Najbardziej wyczekiwane wydarzenie mody florenckiej widziało wśród bohaterów czterech mężczyzn, którzy na przestrzeni lat ukradli serce pięknej Argentyny. Pierwszym z nich jest Marco Borriello, który uczestniczył w pokazie, pokazując bluzę Pyrex i zwykle uroczy uśmiech.

Minęły lata, ale wielu wciąż pamięta romantyczną historię miłosną między piłkarzem a pięknym modelem. Dwoje spotkało się, gdy nie była jeszcze sławna, a związek został rozbitki, gdy Belen zaczął odnosić sukcesy, po tym, jak wziął udział w Wyspie Sławnych i rzekomym flircie z Rossano Rubicondi.

Po Borriello nastąpiły dwie inne kluczowe postacie z życia Rodrigueza: Fabrizio Corona i Stefano De Martino . Tancerz i były król paparazzi zostali sfotografowani razem, uśmiechając się i przytulając. Pewność, która wywołała błyski fotografów, ale przede wszystkim plotki, biorąc pod uwagę, że to sam De Martino „ukradł” Belen a Corona, między jednym tańcem a drugim w studio Amici.

Dla pary była to miłość od pierwszego wejrzenia i Argentyńczyk opuścił Fabrizio, wkrótce potem poślubił Stefano, od którego miał małe Santiago . Po bolesnym i bolesnym rozwodzie Belen odzyskał uśmiech obok Andrei Iannone, również gościa w Pitti Uomo.

Zawodnik MotoGP pojawił się na imprezie, odmawiając odpowiedzi na pytania dotyczące jego życia prywatnego i podsycając plotki o rzekomym kryzysie z argentyńską tancerką, która zadeklarowała (później zaprzeczając), że chce poświęcić się wyłącznie pracy, wkładając na bok miłość.

Kategoria: