Kiedy nosisz dziecko przez 9 miesięcy, zawsze masz nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze do końca ciąży. Nie możemy się doczekać, aby odkryć jego twarz, powąchać jego perfumy, pogłaskać to małe życie, które z dnia na dzień wyrosło w nas i o którym tak długo marzyliśmy.

Niestety, nie zawsze jest to szczęśliwe zakończenie. Alexis Marrino przeżyła najgorszą tragedię, jaka może spotkać matkę: utratę dziecka . W rzeczywistości dziecko zmarło natychmiast po porodzie z powodu poważnej wady rozwojowej. Jednak pomimo bólu ta wyjątkowa matka chciała przekazać swoje mleko innym dzieciom.

Podczas jednej z wielu wizyt kobiety w ciąży w tym roku Alexis miała złe wieści. Poddając się badaniu ultrasonograficznemu ujawniającemu płeć dziecka, lekarze zdali sobie sprawę, że płód jest bezmózgowy, co oznacza, że nie ma mózgu, a zatem jego długość życia wynosi zero.

Wiadomość niepokoiła Alexisa psychicznie, niszcząc jego plany jako przyszłej matki, ale mimo to postanowił zakończyć ciążę i nie przerywać ciąży. Dziecko, urodzone 29 lipca, zmarło po godzinie . Czas tak krótki, ale równie cenny, podczas którego rodzice mogli go zobaczyć i mocno trzymać.

Kobieta jeszcze zanim dowiedziała się o poważnych wadach córki, postanowiła, że będzie ją karmić piersią. Tak więc, wiedząc, że jej ciało będzie nadal wytwarzać mleko matki nawet pod koniec ciąży, postanowiła zacząć go wyciągać i przechowywać w specjalnych pojemnikach, aby dać je dzieciom, których matki nie mogły karmić piersią.

Niestety nie pozwolono jej uratować córki, ale dzięki temu wyborowi mogła uratować życie wielu innym dzieciom. W niecałe dwa miesiące po urodzeniu i śmierci córki Sweet McKinleigh Jade, ta nowa matka zebrała do oddania ponad 1130 pojemników z mlekiem matki, co daje łącznie 100 litrów mleka .

Cudowny gest wykonany sercem Alexis. Mamy nadzieję, że wszystko, co uczynił, może kiedyś do niej wrócić, dając jej tę przyszłość jako matki, którą zabrał smutny los, niestety zbyt wcześnie.

Kategoria: