- Król Karol rujnuje plan królowej Elżbiety i księcia Filipa
- Cięcia w monarchii króla Karola
- Zamek Windsor po królowej Elżbiecie: terror, strach i cisza
Radykalne zmiany, drastyczne wybory, plany, co do których nie wszyscy członkowie rodziny królewskiej się zgadzają: pierwsze miesiące króla Karola na dworze kosztowały go zbyt wysoką cenę. Nie jest łatwo być Monarchą, a głowa, która trzyma Koronę, jest ciężka, ale Wieczny Książę, teraz Król, bierze pod uwagę tylko przychylność ludu, a bardzo mało swojej Rodziny, która oczywiście musi go wspierać, mimo jego decyzji. To ostatnie dotyczy jego brata Edoardo, który „promował” i zdradę tego, co zostało ustalone przez królową Elżbietę i księcia Filipa.
Król Karol rujnuje plan królowej Elżbiety i księcia Filipa
Plany króla Karola były szeroko dyskutowane: usprawnienie monarchii na szczycie jego osobistego zestawu rzeczy do zrobienia po dojściu do władzy. Według źródła z Palazzo, książę Edward nie zostanie księciem Edynburga, jak zarządzili królowa Elżbieta i książę Filip. Tytuł księcia Edynburga przeszedł na najstarszego syna po śmierci Filipa.
Królowa i Filip złożyli swojemu synowi Edoardo obietnicę: pewnego dnia odziedziczy tytuł „we właściwym czasie”. Ale Karol, który zawsze popierał bardziej nowoczesną i usprawnioną monarchię, nie popiera tego planu. „Nie miałoby sensu czynić hrabiego księciem Edynburga” – powiedział Daily Mail informator z Pałacu. Plan został jednak upubliczniony poprzez oświadczenie w tym czasie, a dokładnie w 1999 roku, kiedy Edoardo poślubił Sophie.
Cięcia w monarchii króla Karola
Wtajemniczeni świadomi planów króla Karola podzielili się pewnym wglądem w to, co ma nadejść w nadchodzących tygodniach. Właściwie więcej cięć, jak donosi Mirror. Źródło podało, że wielu pracowników jest „bardzo zaniepokojonych swoją przyszłością”. Ten obraz z pewnością nie jest korzystny dla nowego Monarchy.
„Wielu obawia się, że zostaną zwolnieni przed nowym rokiem z powodu okropnego klimatu w Pałacu”. Po zwolnieniu 100 pracowników, którzy przez jakiś czas pracowali w Clarence House – jego dawnej oficjalnej rezydencji – teraz kolej na Windsor. Król przybył, aby „terroryzować” personel, jak ujawnił informator Zamku na stronach Lustra. Wyznanie, które pokazuje drugą stronę Króla: za wszelką cenę chce przychylności ludu.
Zamek Windsor po królowej Elżbiecie: terror, strach i cisza
Po spokojnej śmierci królowej Elżbiety w Balmoral 8 września, król i królowa małżonkowie nie zostali w Windsorze. Personel mówi, że zamek jest „dziwnie cichy”. Lęki i przerażenie pracowników, silna wola Carla, by nie wracać do Windsoru. I wygląda na to, że ani Kate Middleton, ani William, którzy przeprowadzili się do domku na osiedlu, by być bliżej królowej, nie chcą tego zrobić.
Więc, w ciszy, jedna z rezydencji, którą widziało panowanie Elżbiety, powoli się kończy. Po wyborach Karola, na korzyść monarchii, a nie rodziny królewskiej, nadszedł czas, aby zadać sobie pytanie, kto naprawdę będzie chronił członków rodziny królewskiej, i coraz bardziej staje się jasne, że to Elżbieta była tą, która to zrobiła, pomimo rozczarowań i skandali.
Król Karol, plan monarchii