Pogrzeb Elżbiety II, królowe całego świata w żałobie

Charlene z Monako najwyraźniej udała się na emeryturę do swoich apartamentów zaraz po powrocie z Londynu, po uczestnictwie w pogrzebie królowej Elżbiety. Uważano, że Księżniczka została wystawiona na próbę przez stres dwóch pracowitych dni, ale wygląda na to, że powód tej przymusowej izolacji jest inny. Izolacja stała się jeszcze bardziej gorzka przez fakt, że Alberto natychmiast zostawił ją samą i poleciał do Nowego Jorku.

Charlene i Albert z Monako, trudny powrót z pogrzebu

To był trudny powrót Charlene z Monako z pogrzebu Elżbiety II. Żona Alberto, która założyła długą czarną sukienkę na smutną okazję, która jej nie schlebiała, postanowiła wziąć kilka dni wolnego, ponieważ nie wyzdrowiała całkowicie z poważnej infekcji nosa, gardła i ucha, która dotknęła ją w 2021 roku. Ale nie tylko.

Charlene z Monako zagrożona Covid

Księżniczka podjęła kolejne ryzyko w Londynie. Rzeczywiście, królowa Danii Małgorzata uzyskała pozytywny wynik testu na obecność Covida dwa dni po uczestnictwie w pogrzebie Elżbiety II. Wygląda na to, że Charlene i Alberto mieli bliskie kontakty z Suwerenem. W rzeczywistości książęta przybyli do Opactwa Westminsterskiego autokarem udostępnionym gościom na pogrzebie, dzieląc pojazd z Małgorzatą Duńską, a także monarchami Belgii i Holandii.

Dlatego nie można wykluczyć ryzyka zarażenia.Jeszcze jeden powód, który skłoniłby Charlene do odizolowania się i zniknięcia ze sceny na jakiś czas. Zamiast tego jej mąż Alberto zwrócił się do Nowego Jorku na spotkanie Unicefu, gdzie zastał m.in. uroczą Letizię z Hiszpanii, również na pogrzebie Elżbiety II z mężem Felipe.

Zarówno Alberto, jak i Letizia udali się do Wielkiego Jabłka bez swoich współmałżonków. A la Reina obnosiła się ze stratosferycznymi stylizacjami, wracając do czerwieni, swojego ulubionego koloru i który nosi najlepiej.

Charlene z Monako, bo nieczęsto pojawia się publicznie

Z drugiej strony, Charlene nie będzie zazdrosna, właśnie teraz, gdy z Alberto wydaje się, że sprawy mają się lepiej, o czym świadczy ich pocałunek, który niedawno dali sobie publicznie. Według magazynu GlücksPost jej nieobecność w Nowym Jorku jest usprawiedliwiona także tym, że musi dokończyć kurację psychofizyczną, którą przechodzi od miesięcy po wypisaniu ze szwajcarskiej kliniki zeszłej zimy.

Źródło bliskie księżniczce powiedziało: „To normalne. Aby wrócić do zdrowia, musi przejść czterotygodniową kurację z zabiegami psychoterapeutycznymi i dostosowaniem leków. Pojawi się i zniknie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Aby dojść do siebie, potrzebuje czasu”.

Charlene z Monako

Kategoria: