Ernestino Michielotto, znany jako Tino, jest mężem Carolyn Smith i mężczyzną, który był obok sędziego Tańczącego z Gwiazdami w jego walce z rakiem. Szkocka choreograf wyszła za mąż za włoską tancerkę w drugim małżeństwie w 1997 roku, dwa lata po rozwodzie od pierwszego męża

Kiedy miał zaledwie dwadzieścia lat i wbrew radom swojej rodziny, Carolyn Smith opuściła Londyn, aby przenieść się do naszego kraju, ścigając miłość do mężczyzny. Związek trwał jednak tylko kilka lat, po czym tancerka znów znalazła się sama i ze złamanym sercem .

„Straciłam prawie wszystko we Włoszech, był to jeden z najgorszych momentów w moim życiu - powiedziała w swojej biografii, wspominając ten okres -. Myślę, że to była najlepsza lekcja w moim życiu ”. Był rok 1989, ale wkrótce potem Smith spotkał mężczyznę swojego życia: Tino .

W 1991 roku Carolyn Smith po ucieczce z Włoch wróciła do Padwy, gdzie poznała Ernestina Michielotto, choreografa i tancerza, ale także sędziego wielu konkursów międzynarodowych. Wśród nich była miłość od pierwszego wejrzenia, aw 1997 roku postanowili się pobrać.

Przez te wszystkie lata Tino i Smith nigdy się nie rozstali i zawsze pracowali w parach. Tańczyli razem na parkiecie, ale przede wszystkim otworzyli kilka szkół, w których pełnili rolę nauczycieli tańca.

Obaj nie mieli dzieci z powodu problemów zdrowotnych z Carolyn Smith, ale są zadowoleni ze swojego ukochanego psa i pod każdym względem uważają się za rodzinę. „Tino i ja jesteśmy jak pies i kot - choreograf ujawnił Gente - wiele osób twierdzi, że wyglądamy jak Sandra Mondaini i Raimondo Vinello, ponieważ zawsze kłócimy się i kłócimy o wszystko”.

„Tino jest jednak moją kotwicą, moją bezpieczną przystanią - wyznał, mówiąc o jej mężu -. Ten, kto wie, jak ogarnąć całe szaleństwo. Uważam, że mam szczęście, że mam go teraz. Podziwiam jego mądrość i spokój, cechy, które sprawiają, że coraz bardziej go kocham ”.

To nie przypadek, że Ernesto Michielotto wspierał i wspierał swoją żonę w walce z rakiem, a nawet teraz, gdy choroba powróciła, nadal pozostaje w gotowości, aby dać jej siłę i odwagę . „Na szczęście lub niestety - powiedział ze śmiechem - wciąż jestem zakochany”.

Kategoria: