Maurizio Costanzo powraca, aby opowiedzieć o swojej miłości do Marii De Filippi, zaskakująco zdradzając swoją zazdrość wobec prezentera.

Prowadzący program radiowy Un giorno da Pecora, nadawany w radiu Rai Uno, gospodarz opowiedział o związku z żoną, z którą był związany od około trzydziestu lat iz którą w 2005 roku adoptował Gabriele, ich jedyne dziecko dzisiaj ma 27 lat.

„Śledzę przyjaciół - ujawnił Costanzo -. Ponieważ wtedy jestem przesłuchiwany następnego ranka. Lubię to, widzę to wszystko. Widzę też, że jest dla ciebie poczta. Nie podążam za mężczyznami i kobietami, ponieważ o tej godzinie muszę pracować. Ale nalegałem, aby mężczyźni i kobiety skończyli, myślałem, że dla nieletnich może być przyjemnym zastrzykiem życia ”.

Przed spotkaniem z Marią De Filippi Costanzo był już żonaty z Lori Sammartino, Martą Flavi i Flaminią Morandi, które utrzymywały intensywne relacje także z Simoną Izzo . „Pierwsze trzy małżeństwa, zanim dotarły do czwartego, były największymi błędami w moim życiu - ujawnił dziennikarz -. Zawsze jest spotkanie, ale nie wiesz, kiedy to będzie. Rozpoznałem ją z nią, ponieważ po pewnym czasie byliśmy razem i zdałem sobie sprawę, że może to być „małżeństwo”. Maria nauczyła mnie, czym jest małżeństwo, nauczyła mnie szacunku i przyjaźni ”.

Choć minęło tyle lat od 1995 roku, kiedy para się ożeniła, miłość (i zazdrość) opierają się. „Zazdroszczę jej - przyznał Costanzo - ale ponieważ jest inteligentną kobietą, nie dała mi powodu. Będziemy świętować srebrny ślub: możesz być zazdrosny o kobietę, z którą byłeś tak długo. ”

Kategoria: