Znalezienie własnego miejsca na świecie nigdy nie jest łatwe, a poczucie przynależności sprawia, że rozumiemy, że czas się zakorzenić .

Czasami zdarza się, że szuka tej „lokalizacji” nieprzerwanie, nawet przez całe życie, mając wrażenie, że nigdy jej nie znajdzie. Prawda jest taka, że to miejsce istnieje, ale nie ma współrzędnych geograficznych: znajduje się w nas i nigdzie indziej.

Są ludzie, którzy mogą czuć się jak w domu w dowolnym miejscu i z każdym, którzy czują, że należą do czegoś, co wypełniło ich życie pogodą i radością. Są też inne osoby, które po cichu, a czasem z bólem, poruszają się po świecie, szukając samych siebie z rezultatami, które nie zawsze są zadowalające. Prawda jest taka, że zawracamy w poszukiwaniu czegoś, czego nie znajdziemy w żadnym zakątku planety poza naszym sercem. Często ból tych wyczerpujących badań uniemożliwia nam uznanie, że jesteśmy naszym domem.

Problem wynika z faktu, że jesteśmy przyzwyczajeni do życia w złudzeniu, że istnieje miejsce, w którym możemy czuć się chronieni i kochani, przestrzeń, w której można opuścić i zachować serce: w tym miejscu wierzymy, że znajdujemy wszystko, czego potrzebujemy.
Szukamy sposobu, aby zawsze czuć się chronionym, mile widzianym w ciepłym uścisku, gdy wszystko wydaje się nie układać, gdy życie nie uśmiecha się do nas i czujemy się zagubieni. Ale jeśli nadal będziemy szukać tego miejsca na świecie, nie patrząc do wewnątrz, istnieje ryzyko, że nigdy go nie znajdziemy.

Nasza Ziemia Obiecana istnieje, musimy ją znaleźć w sercu, w duszy. Możemy przenieść dom, pracować, przenieść się na drugą stronę planety, a następnie wrócić do miejsca, w którym dorastaliśmy, poznać nowych ludzi i pożegnać się z innymi, ale jeśli sami nie nauczymy się czuć dobrze, wszystko to będzie bezużyteczne.

Musimy zabłysnąć dla naszego „wewnętrznego domu”, dla życia, które należy do nas, dla nas samych i dla czasu, który nam pozostał, gdziekolwiek jesteśmy. Na świecie jest miejsce dla wszystkich i leży ono dokładnie w nas.

Kategoria: