Ciężkie plecaki, powrót do szkolnych wskazówek

Za chwilę zadzwoni dzwonek. Wraca do klasy. Niezależnie od problemów związanych z Covid-19, dla najmłodszych i nie tylko czas założyć „plecak”. Ale czy nie będzie za ciężki? Mama i tata często zadają sobie to pytanie, biorąc pod uwagę, że narząd ruchu jest systemem niemal idealnym, który należy zachować i chronić. Odkąd byliśmy dziećmi. stopniowo, w wieku dziecięcym, kości wydłużają się harmonijnie, a wraz z nimi ciało. Jednak to właśnie na kręgosłup należy zwrócić największą uwagę, gdyż to właśnie on pozwala nam na utrzymanie pozycji pionowej i musi się „uginać” przy każdym prośbie.A potem, jak bardzo może wpłynąć plecak?

To nie ma nic wspólnego ze skoliozą

Pierwszy punkt. Eksperci zwracają uwagę, że obciążenie kręgosłupa nie jest skorelowane z początkiem skoliozy. Dlatego waga plecaków nie może być uważana za element zdolny do wywołania zmian u normalnego dziecka. Co więcej, nie należy przesadzać z obciążeniami, które należy dźwigać, zwłaszcza u najmłodszych: plecaki szkolne nigdy nie powinny przekraczać dziesięciu procent wagi dziecka, które je nosi. Reasumując: trzydziestokilogramowe dziecko, krótko mówiąc, nie powinno mieć na ramionach więcej niż trzy kilogramy tomów, pamiętników i zeszytów.

Następnie są jeszcze dwa elementy, o których nie można zapomnieć. Dawno, dawno temu teczkę, która również przenosiła ciężar tylko z jednej strony, często kładziono lub zostawiano na ziemi. Dziś jednak plecaki zakładane są na ramiona przy wychodzeniu z domu i trzymane do szkoły i odwrotnie. Prowadzi to do narażenia ciała dziecka na ciężar przez dłuższy czas.Warto też wybrać lekkie plecaki.

Ryzyko nadmiernej wagi, krótko mówiąc, nie nazywa się skoliozą. Ale z pewnością niewłaściwą postawę można przyjąć w drodze do domu do szkoły, a także na lekcjach, napędzana nie tylko bodźcem ciężarowym, ale także zepsutą pozycją na krześle i biurku, może sprawiać wrażenie, że plecy mają tendencję do „wyginania się” "na boku. Imadło pozycji na dłuższą metę może również ustąpić miejsca lekkiemu bólowi pleców, któremu należy zapobiegać. W tym sensie plecak jest ważnym elementem. Przede wszystkim powinien mieć sztywne oparcie, aby ciężar nie opadał w dół, oraz szerokie, wyściełane szelki, aby nie tworzyć siniaków na skórze barków w przypadku konieczności przeniesienia dużej ilości książek. Same szelki muszą znajdować się na tej samej wysokości i zapewniać idealne przyleganie plecaka do pleców bez opadania poniżej miednicy. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że bieganie dziecka spowoduje wysunięcie jego pleców do przodu, w nieoptymalnej pozycji.

Uważaj na swoją postawę

Patrz często na plecy malucha. I spróbuj korygować wraz z pediatrą wszelkie zepsute postawy kręgosłupa. Sygnałem alarmowym jest obserwacja pozycji pochylonej, ponieważ dziecko nie jest w stanie utrzymać wyprostowanej pozycji tułowia i barków zarówno w pozycji siedzącej, jak i stojącej. Jest to postawa, którą na podstawie krzywizny pleców można określić jako kifozę lub lordozę, która nie ma cech prawdziwej choroby.

Postawa dziecka jest ważna. I to nie tylko w szkole, ale także w domu. Z drugiej strony, dzisiaj wymuszona postawa, taka jak ta szkolna, jeśli jest utrzymywana przez dłuższy czas, może ułatwić pojawienie się negatywnych „nawyków” dla pleców. Szkolne badania ergonomiczne mówią, że aby zapewnić uczniowi najlepszą pozycję, potrzebne jest co najmniej 35 centymetrów między okiem a powierzchnią roboczą, na której znajdują się książki, zeszyty, długopisy i piórniki.Oczywiście, aby osiągnąć taką odległość, nie tylko biurko musi być odpowiednio „daleko” od głowy małego ucznia, dlatego też krzesło, na którym dzieci będą siedzieć w oczekiwaniu na dzwonek, musi zapewniać odpowiednią wysokość w pozycja siedząca względem biurka.

Dobierając krzesełko do wzrostu dziecka pamiętajmy również o tym, aby stopa zawsze opierała się o podłogę, oparcie idealnie przylegało do oparcia, a tułów był wyprostowany. Cele prawidłowego „dopasowania” krzesła do biurka, wyboru, który może wydawać się sporadyczny, ale który na dłuższą metę może pomóc dziecku lepiej tolerować godziny szkolne, a także mniej się męczyć, są zasadniczo dwa. D

z jednej strony należy unikać nadmiernego zmęczenia oczu, z drugiej zmniejszyć ryzyko przyjęcia przez dziecko nieprawidłowej postawy potencjalnie szkodliwej dla jego pleców.Na koniec kilka liczb, które mogą pomóc zrozumieć, jak wygląda życie w klasie: przeciętnie na każdego ucznia powinno przypadać niecałe dwa metry kwadratowe, a sala powinna być jak najbardziej naturalnie oświetlona dzięki bardzo duże okna.

Kategoria: